29.09.2020, 11:59
Szczęsny Wojciech musiał aż dwa razy do wyciągnięcia piłki z siatki. Zespół Wojciecha Szczęsnego przez długi czas przegrywała. W ekipie mistrza Włoch jest jednak Ronaldo, który umie zmobilizować zawodników do odrabiania strat. Finalnie zespół z Turynu była w stanie wywalczyć remis. Mecz dwóch silnych rywali skończył się rezultatem 2:2. Drużyna z Turynu przez 30 minut grał w dziesięciu. Czerwoną kartkę otrzymał pomocnik Adrien Rabiot.
Fani mistrza kraju po starciu z UC Sampdorią wierzyli w to, że forma ich zawodników polepszył się. Gracze Juventusu pokazali się o wiele lepiej niż w zeszłym sezonie ligi włoskiej. Mecz z zespołem z Rzymu był jednak niezwykle zacięty. Piłkarze z Rzymu nie planowali podarować trzech punktów graczom Juventusu Turyn. Finalnie starcie skończyło się remisem. Oba zespoły są zadowolone z rezultatu.
Sporo emocji w pojedynku.
Wojciech Szczęsny zaczął ten mecz w pierwszym składzie. Trzeba podkreślić, że Wojtek Szczęsny był kiedyś bramkarzem drużyny z Rzymu. W niedzielnym meczu polski zawodnik spisał się z niezwykle poprawnej strony. W wielu przypadkach zaprezentował kibicom wspaniałe obrony. Portugalski Ronaldo także spisywał się efektownie. Po 30. minutach nasz golkiper był zmuszony wyciągnąć piłkę z bramki. W tej sytuacji sędzia zdecydował się podyktować karny rzut dla drużyny z Rzymu.
Do wapna zdecydował się podejść Vertout Jordan. Piłkarz Romy oddał mocny strzał. Wojciech Szczęsny był naprawdę blisko obronienia tego uderzenia. Ostatecznie wpadła do bramki. Juventus Turyn musiał walczyć o remis. Przed końcówką pierwszej połowy spotkania sympatycy mieli okazję zobaczyć jeszcze dwa trafienia. W pierwszej kolejności trafienie zdobył Ronaldo. Portugalczyk otrzymał okazję na trafienie bramki z jedenastki. Arbiter tego pojedynku zarządził rzut karny po ręce Pellegriniego Lorenzo.
Ronaldo Cristiano nie pomylił się i wpakował futbolówkę do bramki. Golkiper rzymskiego zespołu był w tej akcji bez szans na dobrą interwencję. Strzał zawodnika z Portugalii był bardzo mocny. Juventus FC krótko cieszył się z wyniku remisowego. Chwilę po wyrównaniu piłkarze gospodarzy przeprowadzili naprawdę ładną akcję. Piłkę do siatki bronionej przez naszego bramkarza wpakował Veretout. Nie ma wątpliwości, że był to niesamowicie emocjonujący pojedynek. Piłkarze Juventusu byli zdeterminowani, aby zremisować.
30.09.2020, 12:31
25.09.2020, 08:06
29.09.2020, 11:59